LifeFree.pl

Cisza zapowiadająca swobodę – o Psychofreksach w Łodzi

Cisza, lekki szmer, przygotowania, ciekawość, niepewność, raz wybuch śmiechu i radości, raz skupienie i szepty, ufność, że będzie dobrze i niepokój czy na pewno….
Agata Brzóska, fot. K. Czajkowska
Agata Brzóska, fot. K. Czajkowska

Tak to jest z tym Psychofreskowym procesem, od fazy zapoznania się, wejścia w obszar własnej twórczości, przez burzę, spotykanie się z własnymi progami, trudnościami, krytykiem wewnętrznym, aż po pójście w stronę radości i uwolnienia, w pełni akceptując siebie nawzajem. Przejście przez próg jest konieczne, tylko za progiem jest swoboda i poczucie spełnienia. Za każdym razem ten sam proces, tylko w różnych odsłonach. Do tego konieczny jest obserwator będący tu i teraz, oraz słońce, które wschodzi w odpowiednim momencie - zaraz po pełni.

Ps. Za każdym razem zaskakuje mnie jak bardzo ludzie się włączają i wspierają. Zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże przy organizacji, przy przygotowaniu Sali lub na miejscu z drobnymi rzeczami. Tym razem wsparcie przyszło z Holistycznej Szkoły Trenerów: Sylwia Kwiatkowska, która wsparła mnie przy kwestiach logistycznych i organizacyjnych, Mariola Trzepizur, która pomogła na Sali poukładać wszystko, Dorota Komasa ze swoim wsparciem „duchowym” ;), Adam Chrzanowski z aparatem – dzięki niemu mamy mnóstwo dobrych nagrań, no i Bartek przynoszący słońce...

Tagi

Ludzie

Agata Brzóska

Agata Brzóska

Trener
Trenerka, arteterapeuta, coach, w trakcie procedury rekomendacyjnej PTP, i procedury akredytacyjnej ICF. Absolwentka Filologii Romańskiej na Uniwersytecie Śląskim w Sosnowcu; instruktorka teatralna.

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Galerie zdjęć

Warto przeczytać

Seks i ból. Fragment książki „Uniesienie spódnicy” (część 3)

Seks i ból. Fragment książki „Uniesienie spódnicy” (część 3)

Recenzje
piątek, 17 lipca 2020, 07:52
„W bólu rodzić będziesz” – kto nie słyszał tych słów? Nie trzeba być katoliczką, żeby je znać. Gdy jedna z moich rozmówczyń nie czuła porodowego bólu, przeraziła się, że coś się dzieje nie tak i zaczęła się zastanawiać, jak ona ma urodzić...

Zobacz również