Wojownik/Wojowniczka. Wytańcz to! Warsztat, który stworzyłam około 1,5 roku temu, i który wraz ze mną ewoluował. Prowadziłam go sama, z muzykiem Kamilem Nosalem, który tworzył oprawę dźwiękową do Warsztatu. I przyszła kolej na doświadczenie tego warsztaty z Dorotą Rajchert. Terapeutką manualną, usprawniającą ruchem i sztuką dorosłych i dzieci. Każde z tych połączeń wnosiło inny rodzaj jakości.
Odpowiadając na zaproszenie Doroty do Rzeszowa, czułam, że otwieram się na nową jakość i przygodę. Tak też się stało, wspólnie połączyłyśmy siły, tworząc 6 godzinny warsztat łączący ruch, taniec, świadomość, oddech, głos, dźwięk, muzykę na żywo, intuicję i umysł, wizualizację i rysunek. Całość połączona w cyklu 4 spotkań na każdą porę roku,
Sobotnie spotkanie było Początkiem, jak Wiosna, która sprawia, że to co do tej pory było ukryte pod ziemią i tam pęczniało, teraz wychodzi na światło dzienne. Tak jest z Wojownikiem/Wojowniczką, który aby mógł zaistnieć w świecie, najpierw potrzebuje zobaczyć siebie, poczuć od środka. Dotrzeć do tego pragnienia, które jest wyrazem połączenia ciała, umysłu i duszy, tworzącego CUD istnienia, i powiedzieć temu istnieniu TAK. Za tą decyzją, idą konkretne działania. I na czuciu, odczuwaniu, skupiliśmy się na początku warsztatowej drogi, aby dowiedzieć się co w nas jest silne, stabilne, mocne, a co słabe, kruche, delikatne. A następnie poszukiwaliśmy drogi połączenia, tych dwóch różnych jakości. Tym miejscem łączącym, bardzo często jest Serce, w nim łączy się, spotyka, ciało i umysł, pozwalając wyrażać się Duszy. Bo o to chodzi, aby nie walczyć, a widzieć, słyszeć, czuć i odpowiadać. To kwintesencja Wojownika/Wojowniczki Serca. Podczas tych kilku godzin był czas, na odczuwanie, gruntowanie, sięganie, odpływanie, relaksowanie, rysowanie. Po to aby integrować, te często oddzielone części - ciała, umysłu, duszy. Dla każdego była przestrzeń, na emocje i bycie tak i na tyle, na ile na wtedy było to możliwe. A wszystko zakończone zostało możliwością wielkoformatowego rysowania, na podłodze wyściełanej białym papierem. Nieograniczona przestrzeń w ruchach, pozwoliła na to abyśmy mogli się przyjrzeć tego jak daleko od naszego centrum wychodzimy z tym co mamy, kim jesteśmy. Jakie kolory do nas na teraz przemawiają, jakie ruchy, jakie kreski. Zobrazowanie procesów wewnętrznych, możliwość ich zapisania w postaci słów, w notatnikach, które każdy z uczestników otrzymał, wyrysowania pastelami i innymi kredkami, jeszcze bardziej gruntuje to co wydarza się w bardziej eterycznej i ulotnej sferze, pozwalając zobaczyć co się wydarzyło, nazwać to i zachować na dłużej. Torując nowe ścieżki w umyśle i je utrwalając, dzięki pobudzaniu i angażowaniu większej ilości zmysłów i uaktywnieniu obu półkul mózgowych. Oj dużo się działo...I tu dziękuję każdej uczestniczce i uczestnikowi. Za otwartość, zaangażowanie, podążanie za sobą, tym co się działo. Bez Was ten warsztat by się nie odbył!
To bardzo ważne, gdzie i kiedy dokonujemy takiej transformacji. O bezpieczne warunki, piękną przestrzeń, ciepły i lekki posiłek, fotoreportaż, materiały na papierze, przybory zadbali Dorota i Michał Rajchert. Co mi samej pozwoliło swobodnie prowadzić warsztaty i jako prowadzącej czuć się bezpiecznie. Ma znaczenie z kim współpracujemy i dokąd zapraszamy ludzi, których prowadzić będziemy przez jakąś drogę rozwoju osobistego. I za tę wspólnie stworzoną jakość dziękuję! Już z radością wyczekuję dalszej współpracy i działań :) Na różnych płaszczyznach.
Dorota Komasa - Prowadząca, Założycielka Światło Pełni, www.komasadorota.wordpress.com
Dorota Rajchert - organizacja warsztatu i wsparcie techniczne, prowadzenie rysunku intuicyjnego, Kreatywne Usprawnianie - gabinet Rzeszów
*Warsztaty nie są i nie zastępują psychoterapii.
Program jest własnością intelektualną i autorskim pomysłem Doroty Komasa.